#OkiemSpecjalisty: Wpływ stanu uzębienia na rozwój chorób serca
Rozmowa dr. n. med. Iwony Nikodemskiej z dr. n. med. Rafałem Rojkiem.
dr n. med. Iwona
NIKODEMSKA
specjalista kardiologii
specjalista chorób wewnętrznych
CENTRUM MEDYCZNE DOBRA
dr n. med. Rafał
ROJEK
specjalista stomatologii dziecięcej
MEDIROY
Iwona Nikodemska: O wpływie higieny jamy ustnej na powstawanie schorzeń różnych narządów, w tym na rozwój chorób serca, wiemy od dawna. Jak stan uzębienia, zwłaszcza zaawansowana próchnica, czy paradontoza wpływają na rozwój miażdżycy?
Rafał Rojek: Badania naukowców potwierdzają, że nieleczone ogniska zapalne w jamie ustnej mają negatywny wpływ na układ krążenia, w tym na stan tętnic wieńcowych.
Iwona Nikodemska: Jak próchnica zębów wpływa na inne narządy?
Rafał Rojek: Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Helsińskim wykazały, że przewlekłe zapalenie tkanek okołowierzchołkowych zwiększa ryzyko choroby wieńcowej.
Zapalenie tkanek okołowierzchołkowych to proces patologiczny, następstwo nieleczonej próchnicy oraz miazgi zęba, do których najczęściej dochodzi w wyniku zaniedbań higieniczno-żywieniowych czy braku systematycznej i odpowiedniej opieki stomatologicznej. Nieleczona próchnica zęba, powoduje stan zapalny miazgi a to w konsekwencji może doprowadzić do zakażenia okolicznych tkanek. Bakterie z przewlekłych zmian zapalnych poprzez krew docierają do wszystkich organów m.in. serca. Tam na drodze skomplikowanych procesów osadzają się w ścianach tętnic, w konsekwencji czego powstaje tzw. blaszka miażdżycowa. Narastanie blaszki miażdżycowej może doprowadzić do zablokowania tętnicy wieńcowej, skutkiem czego dochodzi do zawału mięśnia sercowego.
Iwona Nikodemska: Jak prawidłowo dbać o higienę jamy ustnej? Okazuje się bowiem, że myjemy zęby krócej niż 2 minuty, a do dentysty chodzimy dopiero wtedy, gdy dokucza nam silny ból zęba.
Rafał Rojek: Regularna i systematyczna higiena jamy ustnej powinna obejmować: mycie zębów 2 dziennie, codzienne stosowanie nici dentystycznych w przestrzeniach międzyzębowych oraz bezalkoholowych płynów buforujących poziom pH w ustach. Stosujemy pasty zawierające fluor i wapń oraz preparaty zawierające fosfopeptyd kazeiny i amorficzny fosforan wapnia mające właściwości odbudowujące i wzmacniające szkliwo.
Przynajmniej raz na pół roku powinno się wykonywać rutynowe przeglądy jamy ustnej, podczas których przeprowadzać zabiegi higienizacyjne – piaskowanie i skaling oraz fluoryzację.
Iwona Nikodemska: Jak pokazują badania – zdrowa dieta, kontrola wagi, aktywność fizyczna i niepalenie papierosów to już za mało. Aktualnie świadomy pacjent, który chce uniknąć chorób serca, powinien regularnie monitorować i dbać o stan zdrowia swojej jamy ustnej.
Rafał Rojek: Dokładnie tak. Nowoczesna medycyna – w tym także stomatologia – stawia na holistyczne podejście, co oznacza, że ciało to jeden organizm, system wzajemnych połączeń, w którym zaburzenia pracy i choroby poszczególnych narządów mogą mieć znaczący wpływ na zdrowie ogólne.
Iwona Nikodemska: Podkreślić należy, że aby infekcja zębów miała realny wpływ na układ krążenia, muszą jej towarzyszyć inne czynniki ryzyka np. nadciśnienie, cukrzyca czy wysoki poziom cholesterolu.
Rafał Rojek: Choroby jamy ustnej często idą w parze z innymi czynnikami ryzyka. U osób z cukrzycą powszechnie obserwuje się stany zapalne dziąseł. W wielu przypadkach to właśnie dentysta jest lekarzem, który pierwszy sugeruje, aby zbadać poziom glukozy we krwi. Schorzenia jamy ustnej, w tym paradontoza, często występują u palaczy oraz osób chorujących na nadciśnienie tętnicze.